Dołączył: 21 Cze 2012 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bieruń Posiadane auto: KIA CARENS III VAN 2.OCRDI 140KM 2006
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 21 Cze 2012, 00:18
Temat postu:
brak świateł mijania
Witam,
niedawno zauważyłem, że nie świecą mi światła mijania i długie ( da sie tylko migać) na początku myślałem, że to bezpieczniki, przekaźniki lub przełącznik jednak wszystkie te rzeczy są sprawne. Gdy zmostkuję 2 piny na kostce która przychodzi do przełacznika to światła mijania świecą.
Może ktoś powiedzieć co tam może być nie tak? Jeżeli ma ktoś jakiś schemacik el. to bardzo poproszę
pozdrawiam;)
Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość / region): P-ce Posiadane auto: Lacetti, 1.6 16 V 2004
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 03 Sie 2012, 07:20
Temat postu:
Mam dokładnie taki sam problem
W połowie lipca podczas jazdy poczułam smród palących się kabli i poszedł lekki dymek. po podjechaniu do elektryka zalecił wymianę przełącznika świateł ( w międzyczasie przestało działać odbijanie kierunków). Jednocześnie zaobserwowałam, ze nie działają światła mijania. Kupiłam przełącznik jednakże światła mijania nie działały. Pomyślałam,że podczas zwarcia siadły obie żarówki i jak już przymierzałam się do ich wymiany postanowiłam jeszcze raz wyjąć przełącznik. okazało się, ze pomogło i światła znów były. Jednakże po kilku dniach znowu ktoś mi zamrugał na trasie i okazało się, ze jadę na postojowych.
Problemu z postojówkami i długimi nie ma
Już nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Może Wy macie jakiś pomysł?
Witam. Odgrzeje kotleta. Dziwna sprawa u mnie sie zdarzyla. Otoz gdy jechalem sam to wszystko bylo ok, wsiadl kumpel i zaczelo delikatnie zalatywac spalenizna, ale myslalem ze to z auta przede mna. Dosiadlo sie jeszcze dwoch kolegow i pojechalismy ok 40km. Przez ten czas byl caly czas smrod palonych kabli, sprawdzalem pod maska, hamulce, ale na zewnarz nic, w kabinie za to az w oczy szczypalo. Dojechalismy na miejsce. Nastepnego dnia ruszamy i znowu daje po nosie, odwiezlismy 2 kolegow, to tak jakby troche mniej, ostatni kumpel wyszedl to przeszlo calkiem. Sobie mysle, fajnie. Wczoraj wieczorem gdy parkowalem samochod to swiatla byly, dzisiaj juz nie. Standartowa procedura, czyli sprawdzenie wszystkich bezpiecznikow, wszystkie ok, no to mase, masa ok, no to zarowki, zrowki ok. Po przeczytaniu postu wyzej, zdjalem zegary, odpalilem auto, wlaczylem swiatla mijania i ani swiatel, ani dumu, ani smrodu ( byl jeszcze wyczuwalny z tamtej podrozy ). No i jestem w kropce. Przekaznik cyka, czyli dziala. Najbardziej jestem zdziwiony tym, ze kabel sie smazy a bezpiecznik sie nie przepala. Pomoze ktos ? Z gory Dziekuje. _________________ Lewy pas to nie kółko różańcowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Chevrolet Lacetti ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.